Faworki zwane również chrustem to przysmak, który od wielu pokoleń w czasie karnawału króluje na polskich stołach. Lekkie, chrupkie i słodkie, z milionem bąbelków ciasto według staropolskiego przepisu powinno być tłuczone wałkiem nawet 1000 razy. Ale czy to jedyny sposób aby je skutecznie napowietrzyć? Znajdziemy przepis w którym np. można to osiągnąć przepuszczając ciasto przez maszynkę do mięsa. Ale my mamy opcję dla najbardziej leniwych smakoszy….
Faworki na piwie
Składniki:
– maka pszenna tortowa 300 g
– 20 g miękkiego masła
– 5 żółtek
– 130 g jasnego piwa
– szczypta soli
– cukier puder do posypania
– olej do smażenia
Sposób wykonani:
W misce łączymy kolejno mąkę (dla lepszej pulchności przesianą ), oddzielone od białek żółtka, masło, szczyptę soli oraz piwo. Całość dobrze wyrabiamy ręką do chwili uzyskania jednolitej, dość plastycznej masy. Gdy ciasto uznamy za wystarczająco wyrobione, miskę przykrywamy folią i odstawiamy do lodówki na ok 30 min. W tym czasie przygotowujemy rondel z olejem, a także stolnicę, którą lekko posypujemy mąką. Schłodzone ciasto rozwałkowujemy wałkiem na grubość 1 mm. Następnie nożykiem lub radełkiem kroimy na paski o szerokości ok 2 cm i długości do 10 cm.
Tak przygotowane paseczki nacinamy przez środek, przekładamy i nasz chrust gotowy jest do smażenia. Gdy po włożeniu do rondla faworki wypływają od razu na powierzchnię w otoczeniu bąbelków z tłuszczu, jest to oznaka odpowiednio nagrzanego oleju. Faworki szybko obracamy a gdy zrobią się złociste wyciągamy za pomocą łyżki cedzakowej na talerz. Z racji, że dodaliśmy piwo, ciasto nie nasiąka olejem, co w staropolskich przepisach uzyskiwaliśmy po dodaniu octu lub spirytusu do tłuszczu. Ostatnim etapem jest posypanie chrustu cukrem pudrem. Z racji, iż ciasto jest doprawione tylko solą świetnie komponuje się z każdą ilością cukru pudru. Przepis jest godny nie tylko wypróbowania ale również podzielenia się nim z innymi. SMACZNEGO!
Justyna Witowska
